Ulga na start – pułapka na przedsiębiorców
O co chodzi w „uldze na start”
W dniu 30 kwietnia 2018 roku weszły w życie przepisy umożliwiające nowym przedsiębiorcom niepłacenie składek społecznych przez pierwsze pół roku. W praktyce oznacza to obecnie oszczędność 183,90 PLN miesięcznie. Przez pierwsze 6 miesięcy przedsiębiorca zmuszony jest opłacać jedynie składki zdrowotne w wysokości 319,94 PLN miesięcznie. Dzięki temu wcześniej istniejący okres obniżonych obciążeń zusowskich wydłużył się z 24 do 30 miesięcy (nadal można skorzystać z istniejących wcześniej przepisów o „małym” ZUS przez pierwsze dwa lata prowadzenia działalności gospodarczej).
Opisane powyżej udogodnienie i zachęta dla przedsiębiorców stało się faktem dzięki Art. 18 ust. 1 Ustawy z dnia 6 marca 2018 nazywanej Prawem przedsiębiorców. Przepis ten nazywany jest Ulgą na start, a jego treść jest następująca:
Przedsiębiorca będący osobą fizyczną, który podejmuje działalność gospodarczą po raz pierwszy albo podejmuje ją ponownie po upływie co najmniej 60 miesięcy od dnia jej ostatniego zawieszenia lub zakończenia i nie wykonuje jej na rzecz byłego pracodawcy, na rzecz którego przed dniem rozpoczęcia działalności gospodarczej w bieżącym lub w poprzednim roku kalendarzowym wykonywał w ramach stosunku pracy lub spółdzielczego stosunku pracy czynności wchodzące w zakres wykonywanej działalności gospodarczej, nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym przez okres 6 miesięcy od dnia podjęcia działalności gospodarczej.
Prawdopodobnie opisana powyżej „promocja” nie będzie przesłanką decydującą o otworzeniu lub nie działalności gospodarczej, może być jednak uznana za miłą zachętę na początek przygody z prowadzeniem własnej firmy.
Gdzie jest w takim razie pułapka?
W historii, jak się okazuje, jest jednak łyżka dziegciu. Zwrócił na to uwagę odział ZUS w Gdańsku, który 24 lipca 2018 r. wydał decyzję nr 285 (DI/100000/43/822/2018). Ustosunkował się w niej do pytania pewnego przedsiębiorcy, który pragnął w prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej korzystać z usług kontrahentów, prowadzących działalność gospodarczą na dwóch zasadach:
- Opisanej wcześniej „ulgi na start”.
- Tzw. „działalności nieewidencjonowanej” – zasada opisana w artykule 5 ust. 1 Ustawy Prawo przedsiębiorców. W myśl tych przepisów nie musi rejestrować działalności gospodarczej ten, kto z prowadzonej przez siebie działalności osiąga przychód miesięczny niższy niż 50% obowiązującego aktualnie minimalnego wynagrodzenia (obecnie 1050 PLN miesięcznie).
Pytający chciał się upewnić, że może wypłacać takim osobom należności za zlecone im prace w oparciu o wystawione przez te osoby faktury i nie będzie na nim spoczywał obowiązek odprowadzenia składek zusowskich.
Gdański ZUS w swojej odpowiedzi zauważa, że osoby prowadzące „działalność nieewidencjonowaną” nie prowadzą działalności gospodarczej (zgodnie z art. 5 ust. 1 Ustawy Prawo przedsiębiorców). Z tego powodu od wypłacanego im wynagrodzenie istnieje obowiązek odprowadzenia składek na ubezpieczenie społeczne (zgodnie z art. 6 ust. 1 Ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych). W tej części odpowiedź ZUS nie budzi raczej zdziwienia.
Odnosząc się do drugiej części pytania ZUS zwraca jednak uwagę, że również współpracując z osobami, które korzystają z „ulgi na start”, a więc są pełnoprawnymi przedsiębiorcami, osobami widniejącymi w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej jako aktywni przedsiębiorcy, posiadającymi NIP i REGON, mogącymi być zarejestrowane jako czynni podatnicy podatku VAT i mogącymi wystawiać w ciągu miesiąca setki faktur sprzedażowych o wartości wielokrotnie wyższej niż 50% minimalnego wynagrodzenia, należy wartość wypłacanego takim osobom wynagrodzenia „ozusować”. Spowodowane jest to brzmieniem artykułu 8 ust. 6a Ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Artykuł ten został, co ważne, dopisany do ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych w tym samym akcie prawnym, który odpowiada za wprowadzenie do polskiego systemu prawnego „ulgi na start”. Mowa tu o ustawie z dnia 6 marca 2018 r.: Przepisy wprowadzające ustawę – Prawo przedsiębiorców oraz inne ustawy dotyczące działalności gospodarczej (Dz.U.2018.650 z dnia 2018.03.30). W rozdziale pierwszym ustawa ta określa datę wejścia w życie Ustawy prawo przedsiębiorców (więc także „ulgi na start”), a w rozdziale 2 nowelizuje szereg innych ustaw. Między innymi artykuł 50 stanowi, że po artykule 8 ust. 6 Ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych dopisany zostaje art. 8 ust. 6a o treści:
Za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność nie uważa się w rozumieniu niniejszej ustawy osoby fizycznej, o której mowa w art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców.
Mówiąc wprost. Wprowadzając „ulgę na start” prawodawca równocześnie znowelizował w taki sposób przepisy o systemie ubezpieczeń społecznych, że osoby korzystające z „ulgi na start” nie są w świetle przepisów o ubezpieczeniach społecznych osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność gospodarczą (przedsiębiorcami). Przepisu tego wcześniej nie było, gdyż nie istniało również pojęcie przedsiębiorcy korzystającego z „ulgi na start”. Tą drugą nowelizacją jednak politycy się nie pochwalili, a ma ona poważne konsekwencje dla przedsiębiorców!
Jakie to ma konsekwencje?
Fakt, że osoby korzystająca z ulgi na start nie jest dla ZUS przedsiębiorcą oznacza, że podejmując współpracę z taką osobą powinno się odprowadzić składki społeczne od wypłaconego jej wynagrodzenia. Co „oryginalne” – wynagrodzenia wypłaconego na podstawie faktury wystawionej przez tę osobę. Oczywiście z jednej strony podnosi to koszty współpracy, ale równocześnie nieprawdopodobnie ją komplikuje. Obecnie zlecając komuś wykonanie jakiejś pracy, pomimo tego, że osoba ta jest przedsiębiorcą, powinniśmy się zainteresować tym jak długo osoba ta prowadzi działalność gospodarczą i czy przypadkiem nie korzysta z „ulgi na start”. Co ważne, informacja taka nie jest powszechnie dostępna i w praktyce możemy opierać się tylko na oświadczeniu naszego kontrahenta. Wydaje się dużo prostsze po prostu zrezygnowanie, dla bezpieczeństwa i ułatwienia sobie życia, ze współpracy z kimś, kto prowadzi działalność gospodarczą mniej niż 6 miesięcy. Na koniec warto zauważyć, że w świetle dopisanego art. 8 ust. 6a „ulga na start” nie jest tak naprawdę żadną nowością. Po prostu obowiązek zapłaty składek społecznych za takiego przedsiębiorcę został zdjęty z przedsiębiorcy i przerzucony na jego kontrahentów. Już wcześniej osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą, mające inny tytuł do ubezpieczenia społecznego (na przykład umowę o pracę), były zwolnione z ponownego opłacania składek społecznych. Ponadto to przeniesienie obowiązku zapłaty składek ZUS z przedsiębiorcy na jego kontrahentów oznacza również, że nie ma zastosowania zryczałtowana kwota składek (wspomniane na początku artykułu 183,90 PLN). Gdyby więc zacząć stosować nowe przepisy wpływy do ZUS powinny być wręcz większe niż wcześniej. Coś ogłaszane jako oszczędność dla przedsiębiorców, sumiennie zastosowane w praktyce, powinno przyczynić się do wzrostu wpłat do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych – być oszczędnością dla skarbu państwa.
AKTUALIZACJA I (27.08.2018)
Artykuł zamieszczony na stronie internetowej naszego Stowarzyszenia odbił się szerokim echem w prasie i internecie. Poskutkowało to między innymi opublikowaniem stanowiska przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych i Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii. Obydwie instytucje zapewniają, że nie ma po stronie kontrahentów obowiązku zapłaty składek społecznych za beneficjentów udogodnienia „ulga na start”. Stanowisko takie jako SWBR uważamy za racjonalne i cieszy nas ono. Żadna z dwóch wspomnianych instytucji nie wyjaśniła jednak, jak należy wobec tego rozumieć jasną dyspozycję art. 8 ust. 6a Ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Nie wskazano również, czy decyzja ZUS z Gdańska nr 285, która była początkiem całego zamieszania, jest wobec tego błędna. Obydwa komunikaty trudno również uznać za oficjalną, wiążącą wykładnię przepisów dokonaną przez ZUS lub ministerstwo. Są to zwykłe notki prasowe, pod którymi nikt się nawet nie podpisał.
AKTUALIZACJA II (30.08.2018)
W dniu 30 sierpnia 2018 nasze stowarzyszenie otrzymało wiadomość z Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii z oficjalnym wspólnym komunikatem Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii, Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Ministerstwo wyjaśnia w nim, że zgodnie z art. 18 ust. 1 Ustawy z dnia 6 marca 2018 nazywanej Prawem przedsiębiorców osoby korzystające ulgi na start nie podlegają ubezpieczeniom społecznym i współpracując z takim osobami nie ma obowiązku odprowadzania za nie składek społecznych. Równocześnie w rozmowie telefonicznej z przedstawicielem Stowarzyszenia Zastępca Dyrektora Departamentu Doskonalenia Regulacji Gospodarczych pani Luiza Modzelewska wyjaśniła, że art. 8 ust. 6a Ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych nie wpływa na prawo do korzystania z przywileju wprowadzonego przez Prawo przedsiębiorców. Komunikat Ministerstwa zamieszczamy poniżej.
Przeczytaj również

Autor Aleksander Stępniak
OKTA Biuro Rachunkowo-Usługowe - obsługa klientów w języku hiszpańskim, niemieckim i rosyjskim